Wielka Brytania stale rozwija się pod względem ekonomicznym i posiada jedną z najmocniejszych gospodarek w Europie. Dzieje się tak dzięki liberalnej polityce gospodarczej, która została wprowadzona przez Margaret Thatcher i jest kontynuowana przez aktualnie rządzący gabinet. Sytuacja w znaczący sposób odróżnia Wyspy Brytyjskie od Francji czy Niemiec, borykających się z przejściowymi problemami gospodarczymi. Wielka Brytania to kraj, w którym łatwiej niż gdzie indziej w Unii Europejskiej rozpocząć działalność gospodarczą, gdzie prowadzona polityka zachęca inwestorów zagranicznych do współpracy a zminimalizowana biurokracja nie hamuje rozwoju stosunków biznesowych. Efektem takiej sytuacji gospodarczej jest jeden z najniższych w Unii Europejskiej wskaźnik bezrobocia. W całej Wielkiej Brytanii bezrobocie wynosi 4,7%, podczas gdy w Polsce jest ono blisko czterokrotnie wyższe i sięga 19,3%. Analizy wskazują, że zapotrzebowanie na pracę jest zróżnicowane pod względem regionalnym i najmniej osób, bo tylko 1,7%, poszukuje pracy w południowym regionie Wysp Brytyjskich. Te same analizy pokazują, że brytyjscy pracodawcy coraz częściej poszukują nowych pracowników. Rząd brytyjski - dostrzegając i analizując nową sytuację, gdzie brakuje blisko 540 000 specjalistów - 1 maja 2004 roku podjął decyzję o otwarciu rynku pracy dla kandydatów z państw nowo przyjętych do Unii. Podobną decyzję podjęły także Irlandia i Szwecja. Od dnia akcesji Polski do Unii 93 000 Polaków rozpoczęło legalną pracę w Wielkiej Brytanii. W oficjalnych oświadczeniach prasowych Partia Pracy Tony'ego Blaira aktywnie opowiada się za wspieraniem procesu emigracji zarobkowej do Wielkiej Brytanii, oceniając liczbę wolnych miejsc pracy w brytyjskiej gospodarce na 600 000, co odpowiada 2% ogółu siły roboczej.

 

Obecnie najbardziej poszukiwani na brytyjskim rynku pracy są pracownicy służby zdrowia: lekarze, dentyści, pielęgniarki, opiekunowie społeczni dla osób starszych. Zatrudniani są także: pracownicy sektora budowlanego (inżynierowie, robotnicy, malarze, dekoratorzy wnętrz), pracownicy branży transportowej i logistycznej (kierowcy autobusów i ciężarówek, magazynierzy), specjaliści sektora hotelarskiego i gastronomicznego, a także pracownicy przemysłu rolniczego – w szczególności do sezonowych prac związanych ze zbieraniem i pakowaniem owoców i warzyw. Zatrudnienie znajdą także opiekunki do dzieci -au pairs i nianie. Głównie tym grupom zawodowym dedykowane są II Targi Rekrutacyjne w Łodzi. Do dzisiaj tylko 7% pracodawców w Wielkiej Brytanii zatrudniło na stałe pracowników z państw nowo przyjętych do Unii. W świetle danych rządu brytyjskiego, które mówią o potrzebie zatrudnienia ponad pół miliona pracowników, rynek pracy w Wielkiej Brytanii będzie bardzo chłonny a nowi kandydaci będą znajdować szanse zatrudnienia. Z raportu REC (Recruitment Emplyoment Confederation) – agencji zrzeszającej pośredników pracy w Wielkiej Brytanii - wynika, że z całego bloku Europy Środkowo-Wschodniej zatrudnienie znalazło 130 000 ludzi, z czego Polacy stanowią najliczniejszą grupę, bo aż 72%. - Przyczyny polskiej dominacji na brytyjskim rynku pracy należy upatrywać w tym, że Polacy są najlepiej wykwalifikowani zawodowo i generalnie cieszą się doskonałą opinią. Brytyjczycy uważają ich za wysoko zmotywowanych i dobrze pracujących specjalistów. Dlatego też II Międzynarodowe Targi Rekrutacyjne, które organizuje Brytyjsko-Polska Izba Handlowa, odbywają się w Polsce Centralnej, w Łodzi – tłumaczy Martin OXLEY, dyrektor generalny BPCC, od 12 lat mieszkający w Polsce. - Zatrudniłem już pierwszego Polaka. Gdybym miał stu tak dobrych ludzi jak on, mógłbym otworzyć nowe przedsiębiorstwo na południu Wysp – komentuje dla Brytyjskiej Izby Handlowej dyrektor zarządzający jednej z firm logistycznych działających na terenie lotniska Heatrow w Londynie. Najłatwiej znaleźć zatrudnienie w południowej części Wysp Brytyjskich, również w okolicach Manchesteru i Aberdeen – tam usytuowany jest przemysł paliwowy Morza Północnego. Kornwalia i Walia Północna są regionami, gdzie pracę można znaleźć stosunkowo najtrudniej. W Szkocji występuje aktualnie bardzo silny spadek demograficzny spowodowany migracją Szkotów. Rząd i parlament Szkocji aktywnie poszukują ludzi z Nowej Europy gotowych podjąć pracę i osiąść w Szkocji.

 

Aby rozpocząć legalną pracę w Wielkiej Brytanii, obywatele państw nowo przyjętych do Unii Europejskiej muszą wystosować podanie do Workers Registration Scheme, instytucji powołanej do rekrutacji pracowników spoza Wielkiej Brytanii. Roczny koszt takiej aplikacji i zarejestrowania wynosi 50 funtów brytyjskich i zapewnia nowemu pracownikowi pełen dostęp do wszystkich świadczeń socjalnych i zdrowotnych w Wielkiej Brytanii. Warunkiem legalnego zatrudnienia jest gwarancja, że pracodawca będzie wypłacał pracownikowi co najmniej minimalną stawkę wynagrodzenia, która obecnie wynosi 4,85 funta brytyjskiego za godzinę. Drugi warunek to praca nieprzekraczająca 48 godzin tygodniowo. Pracodawca musi także obowiązkowo przestrzegać wszystkich przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy obowiązujących na Wyspach Brytyjskich. W obecnych warunkach prawnych i przy obecnych możliwościach nie jest wskazane podejmowanie żadnych prób wyjazdu do pracy “na czarno”, czyli nielegalnie. Jest to szkodliwe głównie dla poszukującego pracy, który może zostać narażony na nieuczciwe traktowanie przez potencjalnego pracodawcę albo na sankcje ze strony władz Wielkiej Brytanii. Kary są surowe zarówno wobec pracodawcy, jak i nielegalnie zatrudnionego. Każdy przyjezdny złapany na nielegalnej pracy zostaje deportowany i może utracić na zawsze prawo do pracy w Zjednoczonym Królestwie. Każdy, kto znajdzie zatrudnienie, ma obowiązek niezwłocznie zgłosić się i zarejestrować w Workers Registration Scheme. Do obowiązków pracodawcy wraz z zatrudnieniem nowego pracownika należy: płacenie co najmniej minimum wynagrodzenia, uregulowanie należności podatkowych, a także opłacenie składek zdrowotnych i społecznych. Pracodawcę i pracownika obowiązuje 48-godzinny tydzień pracy.

 

Nadzieja łatwego i szybkiego zarobkowania skusiła do wyjazdu wielu Polaków, jednak w praktyce napotkali oni nieprzewidziane wcześniej przeszkody. Wynagrodzenie w Wielkiej Brytanii przekracza polskie zarobki cztero-, nawet sześciokrotnie, ale koszty utrzymania są dwa, a nawet trzy razy wyższe niż w Polsce. Najwyższe są koszty wynajmu mieszkania. Usytuowane na przedmieściach Londynu mieszkanie w dwoma sypialniami kosztuje średnio 1 000 funtów brytyjskich, czyli około 6 000 złotych miesięcznie. Obszary z mniejszymi opłatami za wynajem mieszkania, to zwykle tereny, gdzie również trudniej znaleźć pracę. Niższe wynagrodzenie i darmowe zakwaterowanie (np. w hotelach, czy dla opiekunów osób starszych) pozwala zarobkującemu oszczędzić więcej niż na wynagrodzeniu wyższym, ale bez darmowego mieszkania. Transport publiczny jest innego rodzaju kosztem, który powinien zostać przekalkulowany przed wyjazdem za granicę. Jednodniowy bilet sześciostrefowy w Londynie zakupiony przed godziną 9.30 kosztuje 12 funtów brytyjskich, to jest około 72 złotych, czyli więcej niż miesięczny bilet na środki komunikacji publicznej w Warszawie. Analizując koszty jedzenia, można uwzględnić tzw. low price – czyli tańsze produkty z supermarketów. Jednak ceny w restauracjach i pubach są kilkakrotnie wyższe niż w Polsce. Tak więc wszelkiego rodzaju rozrywki w Wielkiej Brytanii mogą spustoszyć portfele. Jeżeli przyszły pracownik nie zna dobrze angielskiego i nie znalazł brytyjskiego pracodawcy, który wiedząc o tym, mimo wszystko gwarantuje mu zatrudnienie, nie powinien wyjeżdżać do Wielkiej Brytanii. Należy pamiętać, że szukając pracy, konkuruje się z ludźmi z całego świata, którzy biegle posługują się angielskim, często jako swoim pierwszym językiem. Przekonanie, że zrywanie owoców czy malowanie mieszkań nie wymaga znajomości języka jest fałszywe. Potencjalny pracodawca musi się porozumieć z pracownikiem co do jego umiejętności, warunków i wymogów zatrudnienia. Ta sama zasada obowiązuje również przy samej pracy, w szczególności, jeżeli pracuje się z Brytyjczykami na co dzień.

 

Wyjeżdżający w poszukiwaniu pracy do Wielkiej Brytanii powinni opracować strategię postępowania w razie, gdyby nie znaleźli pracy: po tygodniu, po miesiącu i po dwóch miesiącach. Obok planu A – wyjazd, muszą być plany awaryjne B i C. Najważniejsza i najlepiej opracowana powinna zostać strategia A: „znajduję zatrudnienie” – O tym, jak odnaleźć się po wyjeździe z Polski, jak postępować przy podpisywaniu umowy o pracę i jaki jest brytyjski kodeks pracy, dowiedzą się wszyscy, którzy odwiedzą targi pracy w Łodzi – mówi Piotr Grabowicz z BPCC, który odpowiada za organizację II Targów Rekrutacyjnych. Poszukiwanie pracy powinno się rozpocząć na długo przed planowanym wyjazdem. W tym najbardziej pomocne są renomowane i znane na rynku agencje pośredniczące w poszukiwaniu pracy. Z reguły wszystkie prestiżowe i sprawdzone agencje nie pobierają opłat od poszukujących pracy, a opłatą manipulacyjną obciążają pracodawcę. Dobra agencja pośrednictwa pracy zadba o wszystko: od znalezienia ofert pracy poprzez zapewnienie godnego startu w nowym środowisku pracy i życia. Kontakt z taką agencją na pewno zwiększa szanse na znalezienie naprawdę korzystnej oferty i pomaga uniknąć niepotrzebnych stresów związanych z poszukiwaniem pracy na miejscu i bez żadnego doświadczenia. - Dobre samopoczucie i asymilacja kandydata do pracy w nowym środowisku jest dla nas priorytetem. Jeżeli ktoś decyduje się na wyjazd, to jest to dla niego często życiowa decyzja i każdą taką decyzję trzeba uszanować. A Polacy za ich profesjonalizm i niespotykaną motywację do pracy takiego szacunku wymagają w sposób szczególny. Dlatego każdy pobyt i wyjazd organizujemy od podstaw: zapewniamy zakwaterowanie, podróż do i z miejsca pracy, załatwiamy wszelkie formalności związane z legalnym zatrudnieniem, załatwiamy formalności bankowe, ubezpieczenia i wszystkie rzeczy, które są niezbędne do codziennego funkcjonowania. Czasem ludzie asymilują się dłużej i tęsknią za rodzinnym krajem. Tym, którzy mają takie trudności, staramy się zapewnić pomoc psychologów i specjalistów. Wszystko po to, aby trud i stres podjęcia pracy w obcym kraju był mniejszy – komentuje Nathan Pearce z Omega Workforce***, brytyjskiej firmy rekrutacyjnej, która znalazła już zatrudnienie dla ponad 500 Polaków. Ma on swoje biuro w Polsce i przyjeżdża na targi do Łodzi, aby szkolić i rekrutować kolejnych kandydatów. Firmy wystawiające się na łódzkich targach to firmy znane, o długoletnim doświadczeniu na rynku pracy. Wszystkie jednak musiały dostarczyć odpowiednie licencje niezależnych audytorów i instytucji rządowych. Dodatkowo zostały weryfikowane przez Brytyjsko-Polską Izbę Handlową. - Wszyscy, którzy odwiedzą Targi Rekrutacyjne w Łodzi, będą mogli zapoznać się z przyszłymi pracodawcami, przejść rozmowę rekrutacyjną, przy której pomoże konsultant, a także zapoznać się z oczekiwaniami brytyjskich pracodawców – mówi Piotr Grabowicz z BPCC. Obok zdobycia bezpłatnie wiedzy teoretycznej na temat brytyjskiego rynku pracy, dodatkową korzyścią wypływającą z odwiedzenia targów jest nabycie praktycznej umiejętności przechodzenia przez rozmowę kwalifikacyjną i korzystania z międzynarodowych banków ofert. Organizator targów gwarantuje również umieszczenie danych personalnych wszystkich kandydatów w międzynarodowych bazach danych dla pracodawców w Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że jeżeli kandydat nie wyjedzie do pracy od razu po targach, będzie miał taką możliwość w przyszłości.

 

Targi Rekrutacyjne (10 - 11 czerwca) organizowane są już drugi raz. Podczas pierwszej edycji w 2004 roku ponad 30 000 Polaków spotkało się ze swoimi potencjalnymi przyszłymi pracodawcami. Wydarzenie ma charakter ogólnopolski i nieprzypadkowo organizowane jest po raz drugi w tym samym miejscu. - Władze Miasta Łódź i Dyrekcja Międzynarodowych Targów Łódzkich w sposób godny naśladowania wspierają organizację targów pracy, dzięki którym mieszkańcy tego regionu mogą znaleźć zatrudnienie. Dlatego zdecydowaliśmy się na organizację ogólnopolskich targów po raz drugi w tym samym miejscu, w Łodzi – podkreśla Martin OXLEY, dyrektor generalny BPCC. W Łodzi stopa bezrobocia kształtuje się na poziomie średniej krajowej i wynosi 19,9%, podczas gdy w całej Polsce waha się od 15,2% (woj. mazowieckie) do 29,8% (woj. warmińsko-mazurskie)*. - Ze względu na tak wysoki wskaźnik bezrobocia wszelkie inicjatywy mające na celu stwarzanie ludziom dodatkowej alternatywy zarobkowania, podnoszenia kwalifikacji zawodowych i szkolenia powinny być wspierane przez władze lokalne w Polsce – podkreśla Martin OXLEY. Omega Workforce przez 6 miesięcy prowadziła badania dotyczące rynków pracy z największym potencjałem wśród państw nowo przyjętych do Unii Europejskiej. Wszystkie te badania wskazywały Polskę jako kraj z największą populacją, wysoką specjalizacją i edukacją oraz wysokim bezrobociem. - Dlatego właśnie w Warszawie założyliśmy swoje biuro w tej części Europy, a do Łodzi jedziemy spotkać się z osobami poszukującymi pracy – wyjaśnia Nathan Pearce, dyrektor Omega Workforce – Naszym celem nie jest tylko drapieżna rekrutacja, ale przede wszystkim edukacja ludzi w Polsce w zakresie praw i obowiązków przysługujących im w na europejskim rynku pracy. Nie patrzymy na Polskę, Wielką Brytanię czy inne unijne kraje jako osobne twory. Od 1 maja ubiegłego roku jesteśmy jednym wielkim rynkiem pracy, z którego według przepisów unijnych, wszyscy mogą korzystać swobodnie w celu pozyskania ciekawej i dobrze płatnej pracy – dodaje Nathan Pearce.

 

Wstępna selekcja kandydatów odbywa się w głównej hali wystawienniczej Targów. Tam odbywać się będą rozmowy wstępne na temat reprezentowanego zawodu, kwalifikacji i stopnia znajomości języka. Z drugiej strony kandydat otrzyma informację od firmy pośredniczącej lub bezpośrednio zainteresowanej zatrudnieniem nt.: wymagań, oferowanych warunków, charakteru pracy, czasu pracy, proponowanego wynagrodzenia. Jeżeli kandydat spełni wstępne oczekiwania i akceptuje oferowane przez firmę warunki pracy, otrzyma ankietę personalną, zgodną ze specyfiką firmy i sektora. Wypełnienie jej zakończy wstępny etap selekcji, który przeprowadzać będzie pracownik z działu kadr firmy lub agencji pośrednictwa pracy. Rozmowy rekrutacyjne przeprowadzać będą wykwalifikowani konsultanci działu kadr pracodawców lub pośredników. - Kandydat powinien dobrze przygotować CV i list motywacyjny w języku angielskim. W rozmowie powinien umieć uzasadnić, dlaczego chce zmienić pracę, wyjechać do Wielkiej Brytanii. Padną też pytania o zainteresowania i wizję swojej kariery zawodowej w przyszłości. Idealny kandydat powinien wykazać się motywacją do pracy, umieć zaprezentować swoje atuty i wykazać predyspozycje – doradza Nathan Pearce, który w Łodzi będzie uczestniczył w przeprowadzaniu rozmów rekrutacyjnych. Należy być przygotowanym na rozmowę kwalifikacyjną w języku angielskim. Rozmowy rekrutacyjne będą przebiegały w kilku etapach, z czego ostatnia odbędzie się w Wielkiej Brytanii. Wszystkie ankiety są rejestrowane w bazach danych pracodawców i firm rekrutacyjnych w celu łatwego dotarcia, również w przyszłości, do osób o poszukiwanym profilu. Bazy danych są własnością firm, do których zostały złożone aplikacje, i będą przekazane wyłącznie pracodawcom (w przypadku firm rekrutacyjnych) lub pozostaną do dyspozycji działów kadr (w przypadku bezpośrednich pracodawców). Cały proces rekrutacji jest dla kandydatów bezpłatny. Współorganizator akcji, Brytyjsko-Polska Izba Handlowa, przewiduje również bezpłatne prezentacje ma temat warunków pracy i życia w Anglii oraz konsultacje doradców EURES (European Employment Services)**. Równolegle do głównych sesji konferencyjnych poprowadzone zostaną warsztaty praktyczne nt.: praw i obowiązków pracownika w Wielkiej Brytanii, praktycznych aspektów zatrudnienia w Wielkiej Brytanii, praktycznych aspektów życia w Wielkiej Brytanii - koszty mieszkania, koszty żywności, transportu, rozrywki itp., przygotowania planu wyjazdu do Wielkiej Brytanii, szacowania kosztów i analizy potencjalnych możliwości i zagrożeń. *dane nt. stopy bezrobocia za luty 2005 ** EURES (European Employment Services) - Europejskie Służby Zatrudnienia przy wojewódzkich urzędach pracy. To sieć współpracy publicznych służb zatrudnienia i ich partnerów na rynku pracy, wspierająca mobilność w dziedzinie zatrudnienia na poziomie międzynarodowym i transgranicznym w krajach Unii Europejskiej. Sieć EURES została powołana przez Komisję Europejską, aby ułatwiać swobodny przepływ pracowników na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego poprzez: międzynarodowe pośrednictwo pracy, informowanie o warunkach życia i pracy w krajach członkowskich oraz o sytuacji na rynkach pracy tych krajach. *** Omega Workforce, jest częścią Omega Resource Group, która zajmuje się profesjonalną rekrutacją pracowników w Polsce, a także prowadzi opiekę nad osobami rekrutowanymi do pracy w Wielkiej Brytanii. Omega Workforce rozpoznaje Polskę jako rynek z największym potencjałem wśród wszystkich krajów nowo przyjętych do Unii Europejskiej. Obok rekrutacji dla firm z całej Wielkiej Brytanii, Omega Workforce sama zatrudnia Polaków pracujących na terenie Wysp Brytyjskich i w Polsce. Poszukujący pracy mogą zadać wszelkie pytania pod adresem: ukwelfare@omegaresource.com lub pod telefonem +48 22 32 00 124 Brytyjsko-Polska Izba Handlowa jest jedną z najprężniejszych bilateralnych Izb Handlowych w Polsce. Z aktualnych danych wynika, że Izba zrzesza 367 firm oraz 11 członków indywidualnych. Patronami Izby są: BAE Systems, CMS Cameron McKenna, GlaxoSmithKline, HSBC, Moore Stephens Smoczynski & Partners, PricewaterhouseCoopers, Provident Polska i Tesco. BPCC posiada biura w Warszawie (centrala), Londynie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Katowicach, Łodzi oraz Kielcach. W planach jest rozpoczęcie działalności w Polsce Północnej i Wschodniej oraz w Północnej i Wschodniej Anglii. Izba organizuje regularne spotkania tematyczne (warsztaty, seminaria, śniadania biznesowe, konferencje i koktajle) we wszystkich miastach, gdzie jest reprezentowana.

 

Sztandarową imprezą BPCC w Polsce jest Doroczna Konferencja i Wystawa BPCC. Brytyjsko-Polski Portal Biznesowy www.bpcc.org.pl stanowi największy zbiór informacji (zgromadzonych w jednym miejscu) na temat prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce oraz w Wielkiej Brytanii.

 

Informacje dodatkowe: tel.: 0-608 608 409 tel.: 0-500 228 989